Czy to była miłość?

Splatające się ze sobą losy Anny Lilpop i Jarosława Iwaszkiewicza z jednej strony zadziwiają, z drugiej – stanowią ciekawy przyczynek do rozważań na temat historii Polski.

Ania Lilpop była jedyną, ukochaną córką Stanisława Wilhelma – przemysłowca i pioniera fotografii o wyjątkowych zdolnościach. Lilpopowie dotarli na ziemie polskie pod koniec wieku XVIII z austriackiego Grazu. Znamienity przodek Anny, który przybył jako pierwszy do ówczesnej I Rzeczpospolitej, założył w Warszawie w roku 1789 zakład zegarmistrzowski. Zresztą, Lilpopowie to znakomita familia lekarzy i architektów (by wspomnieć Franciszka, autora m.in. zespołu klasztornego sióstr Nazaretanek w Warszawie).

Stanisław dużo podróżował po Europie i Afryce, a to wszystko dokumentował za pomocą aparatu fotograficznego. Jako pierwszy w Polsce wprowadził fotografię stereoskopową w kolorze. Posługiwał się specjalnym urządzeniem, które wykonywało dwa zdjęcia tego samego obiektu, ale pod różnym kątem, imitując sposób widzenia człowieka. Kilka miesięcy temu jego mini-arcydzieła można było obejrzeć w Domu Spotkań z Historią w Warszawie.

Stanisław Wilhelm Lilpop

Stanisław Wilhelm Lilpop

 

Zainspirowany ideami miasta-ogrodu Ebenezera Howarda założył Podkowę Leśną. Później ufundował też dom w pobliskim Stawisku i ofiarował go córce i jej nowopoślubionemu mężowi.

Ania Lilpop w obiektywie ojca

Ania Lilpop w obiektywie ojca

 

Anna była świetnie wykształconą panienką, sporo podróżowała wraz z ojcem i miała znakomite predyspozycje pisarskie. Niestety zarówno ona, jak i Stanisław, przez wiele lat zmagali się z problemami psychicznymi i depresją. Jej ojciec nie dał sobie z tym rady i w 1930 roku popełnił samobójstwo.

Z kolei Jarosław Iwaszkiewicz mógłby obdzielić swoim życiorysem kilka osób. Kresowiak z Kijowszczyzny, przed wojną członek grupy „Skamander” i kabaretu literackiego „Pod Pikadorem”, poeta, pisarz,  publicysta „Wiadomości Literackich” i autor znakomitych powieści – m.in. „Czerwonych tarcz” – książki dziś nieco zapomnianej, w której zanurza się w wiek XII i pierwsze lata rozbicia dzielnicowego, skupiając się na sylwetce księcia Henryka Sandomierskiego i jego marzeniach o rycerskich wyprawach. Przed wojną napisał też „Panny z Wilka”, „Brzezinę”, „Kochanków z Werony”.

Jarosław Iwaszkiewicz

Jarosław Iwaszkiewicz

 

Iwaszkiewicz jako młody człowiek wszedł także w świat polityki. W latach 1923-24 był sekretarzem marszałka Sejmu, Macieja Rataja, a kilka lat później podjął pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, by w latach 30. zostać dyplomatą w Brukseli i Kopenhadze. To tam właśnie napisał „Czerwone tarcze”.

Dom w Stawisku powstał w roku 1928. Przez szereg lat bywali w nim Jan Lechoń, Karol Szymanowski i inni znani ludzie kultury epoki dwudziestolecia międzywojennego. Jednak to w latach 1939-45 Stawisko odegrało rolę szczególną. Ukrywali się tam Krzysztof K. Baczyński, Czesław Miłosz, Władysław Tatarkiewicz, Leon Schiller i wiele innych osób. Iwaszkiewicz pisał:

„do skromniutkiego śniadania czy obiadu zasiadało ponad dwadzieścia osób. Nie tylko każdy pokoik, lecz każdy dosłownie kąt był na noc traktowany jako legowisko do spania stałych i chwilowych mieszkańców” 

Ania z papugą

 

Iwaszkiewicz przeżył wszystkich kolegów-Skamandrytów i także wielu przyjaciół z czasów młodości. Po wojnie jawnie zaangażował się we wspieranie socjalistycznego ustroju. Przez prawie 30 lat był posłem na Sejm PRL. 

Czy połączyła ich miłość? Chyba tak, skoro dla Jarosława Anna zerwała zaręczyny z młodym Radziwiłłem. Ale dziwne było to małżeństwo, bo oboje przeżywali silne homoseksualne fascynacje – ona słynną muzą Skamandrytów, Marią Morską; on m.in. Czesławem Miłoszem.

A jednak ich związek przetrwał, jedno przeżyło drugie zaledwie o 2 miesiące. Dochowali się dwojga córek.

Anna i Jarosław zostali pośmiertnie uhonorowani medalami „Sprawiedliwy wśród narodów świata” za pomoc okazaną Natanowi i Marianowi Karwasserom. Oboje dostarczali pieniądze na łapówki dla Niemców, a także lokowali w Podkowie „pracowników” – m.in. prof. Ludwika Wernensteina i dr Anielę Muszkat-Nowicką – fizyków współpracujących niegdyś z Marią Skłodowską-Curie.

 

Anna Stępniak

 

 

 

 

Comments

comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *